„Kaczka – lubię to” – pod takim hasłem odbyła się akcja promująca potrawy z mięsa polskich kaczek. Wydarzenie towarzyszyło dożynkom powiatowo – gminnym w Stoczku Klasztornym. To już kolejne kulinarne spotkanie z mięsem od polskich producentów, zorganizowane przez Warmińsko-Mazurska Izbę Rolniczą. „W tym roku akurat jesteśmy w Stoczku Klasztornym, gdzie organizujemy zadanie z Funduszu Promocji Mięsa Drobiowego „Kaczka – lubię to”. Drugie takie samo zadanie realizujemy również w Lipowinie, w powiecie braniewskim. Hitem tego wydarzenia jest oczywiście kaczka pod różnymi postaciami, promujemy mięso drobiowe, w szczególności kaczkę” – mówi Jolanta Mackiewicz, dyrektor biura Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej.
Na tę wyjątkową okazję przygotowane zostały tradycyjne potrawy. „Gryczanki, to są tradycyjne gołąbki z kaszy, czyli naszego złota polskiego razem z mięsem kaczym i oczywiście sezonowe warzywa. Do tego zupa kapuśniak na bazie rosołu z kaczki z klopsikami, a także pasztet, pasztet oczywiście będzie robiony tu z naszych lokalnych kaczek” – wymienia Anna Bućwiło z Izby Rolniczej.
Wszystkie specjały serwowane na stoiskach można było próbować bezpłatnie. Co ważne – na talerzach królowały wyjątkowej jakości kaczki z Warmii i Mazur. „Promujemy polską żywność, a najpewniej regionalną żywność, czyli to prywatny podmiot, tu nasz przedsiębiorca robił tę kaczkę, przygotowywał, tak że jest to lokalna kaczka” – podkreśla Marek Kuźniewski, wiceprezes Warmińsko-Mazurskiej Izby Rolniczej.
Organizatorzy przygotowali dla uczestników wiele ciekawych konkursów o tematyce dotyczącej bohaterki wydarzenia, czyli kaczki. Dla zwycięzców przygotowane były cenne nagrody. Dzieci kolorowały piękne kaczuszki i brały udział w ciekawych quizach.