Do 30-letniego mieszkańca gminy Sępopol zadzwonił oszust podający się za pracownika banku. Powiedział, że oszczędności mężczyzny są zagrożone i że muszą zostać przeniesione na inne konto. Mężczyzna uwierzył, podał oszustowi 3 kody BLIK i wykonał jeden szybki przelew. W efekcie stracił 15 tys. złotych.
Mieszkanka Działdowa została natomiast oszukana przez przestępcę podającego się za pracownika firmy kurierskiej. Kobieta otrzymała informację, że na jej konto omyłkowo wysłano 3 tys. złotych. Poproszono ją, aby podała kod BLIK umożliwiający zwrot tej kwoty. Kobieta podała kod – po czym z jej konta zniknęło prawie 8 tys. złotych.
/KO