Do tragedii doszło w sobotę. Mężczyzna pływał kajakiem wraz ze swoją przyjaciółką. W pewnym momencie zdjął kapok i wskoczył do wody. Już nie wypłynął.
Z relacji świadków wynika, że mężczyzna prawdopodobnie pił alkohol. To już 38. utonięcie na Warmii i Mazurach od początku tego roku i 29. od początku sezonu wodnego.