Mężczyzna pojawił się w komendzie, by zgłosić kradzież telefonu komórkowego. Policjanci wyczuli od niego woń alkoholu, więc zgodnie z prawem nie mogli przyjąć zgłoszenia. Pouczyli, by przyszedł, gdy wytrzeźwieje. Wtedy mężczyzna wyszedł z budynku i… wsiadł na skuter.
Pijany mężczyzna został zatrzymany. Badanie alkomatem wykazało 1,5 promila alkoholu. Teraz odpowie przed sądem.