Piotr Harasim – dziennikarz Telewizji Kopernik – ma niezwykłą pasję: rozpoczął właśnie swoją przygodę za kierownicą rajdowego samochodu. Zamiłowanie Piotra do tego sportu pojawiło się już we wczesnym dzieciństwie, kiedy dziadek zabrał go na trasę Rajdu Kormoran. Kolorowe samochody i ryczące silniki zafascynowały Piotra do tego stopnia, że już jako dziecko postanowił, że kiedyś wystartuje w rajdzie jako kierowca.
Pilotem Piotra jest Damian Hinz, z którym spotkali się na torze kartingowym. Mają już za sobą kilka startów na szutrach Warmii i Mazur, ale początki zapamiętali dokładnie – wszystko było bowiem nowością. Fotele kubełkowe, kombinezon, kask, ale i najtrudniejszy, bo pierwszy zakręt na trasie rajdu. Udało się, choć warunki na torze we Frączkach były wymagające. Poszło dobrze i mimo że załoga debiutowała w rajdach, to teraz ma już za sobą kilka udanych startów w minionym sezonie. Plan udało się zrealizować.
Motosport ma opinię kosztownej pasji. Aby zacząć przygodę ze sportem motorowym, oczywiście trzeba mieć samochód wyposażony w homologowaną klatkę, specjalne kaski i kombinezon. Zdaniem Piotra Harasima można – jeśli kocha się ten sport – odłożyć wystarczające pieniądze, by spełnić marzenie. Oczywiście ważny jest zgrany team, bo załoga rajdówki – kierowca i pilot – muszą sobie ufać, by starty były bezpieczne.