Grupa turystów z Mazowsza zorganizowała spływ rzeką Pisą. W pewnym momencie jeden z kajakarzy wpadł do wody, a po chwili grupa straciła z nim kontakt. Wezwano policję.
Funkcjonariusze znaleźli mężczyznę, który – jak się okazało – sam wyszedł na brzeg. Był wyziębiony, okazało się też, że jest pod wpływem alkoholu. Za to wykroczenie został ukarany mandatem.
/KO