Takie spotkanie to rzadkość. Pracownik Zakładu Usług Leśnych, który pracował na terenie Leśnictwa Witówko w Nadleśnictwie Szczytno, w pewnym momencie zauważył rysia. Dziki kot dał się podejść na odległość ok. 3 metrów. Udało się zrobić mu zdjęcie.
Leśnicy przypominają, że na terenie tego samego Nadleśnictwa Szczytno do spotkania z rysiem doszło rok temu – wtedy został nagrany przez kamerę samochodową, gdy przechodził przez jezdnię.